Co się dzieje z udziałami crowdfundingowymi, kiedy firmy wchodzą na giełdę?

Crowdfunding i inwestowanie to dwa słowa, których występowanie w jednym zdaniu prawdopodobnie przestało kogokolwiek dziwić. W ostatnich latach ta metoda pozyskiwania kapitału zaczęła cieszyć się ogromnym zainteresowaniem – zarówno ze strony przedsiębiorców przeprowadzających kampanie, jak i potencjalnych inwestorów. Powstał nawet termin “crowdinvesting” odnoszący się do udziałowego finansowania społecznościowego.

inwestorzyW praktyce, skoro mowa o inwestowaniu, to jak łatwo można się domyślić, podstawowym celem inwestora jest osiągnięcie zysku. W tym celu będzie on musiał sprzedać swoje akcje lub udziały nabyte w ramach crowdfundingowej emisji.

Zdecydowanie najłatwiejsze i z reguły najbardziej intratne z perspektywy inwestora jest zbycie swoich papierów wartościowych po debiucie spółki na giełdzie – w końcu dziś zdecydowana większość projektów próbujących swoich sił w udziałowym finansowaniu społecznościowym planuje w przyszłości, zwykle minimum po 3-5 latach, wejść na rynek NewConnect. Co ważne mamy już przykłady spółek na polskim rynku, którym się to udało.

Co jednak dzieje się z udziałami crowdfundingowymi, kiedy firmy wchodzą na giełdę? Jak proces ten wygląda z perspektywy inwestora? Przekonamy się poniżej:

Debiut crowdfundingowego projektu na giełdzie z perspektywy inwestora

W ramach pierwszej oferty publicznej (IPO) spółka, która wcześniej była w całości w rękach prywatnych – czyli jej właścicielami była relatywnie niewielka grupa osób lub instytucji, w skład której wchodzi nabywcy akcji w ramach crowdfundingowej emisji – staje się spółką publiczną, czyli jej akcje znajdują się w publicznym obrocie.

W praktyce oznacza to, że każdy, kto wyrazi chęć, może zakupić akcje takiej spółki, stając się jej współwłaścicielem, a następnie będzie mógł sprzedać swoje papiery wartościowe lub dokupić ich większą ilość na giełdzie, po notowanym w danym momencie kursie.

Spółki crowdfundingowe decydują się na wejście na giełdę (w zdecydowanej większości przypadków na rynek NewConnect) z wielu powodów. Przede wszystkim należy wyróżnić cztery z nich:

  • Możliwość zebrania dodatkowego kapitału poprzez oddanie części własności w ręce nowych inwestorów
  • Uzyskanie rynkowej wyceny spółki
  • Umożliwienie łatwego obrotu istniejącymi udziałami oraz ułatwienie przyszłego pozyskiwania kapitału
  • Umożliwienie prywatnym akcjonariuszom oraz zorganizowanym inwestorom upłynnienia posiadanych przez nich akcji, pozwalając im tym samym zrealizować zysk z inwestycji poczynionych na wczesnym etapie działalności spółki.

crowdfundingTo właśnie ta ostatnia opcja jest jedną – i z reguły najbardziej opłacalną – z możliwości na zrealizowanie zysku z inwestycji dokonanej za pośrednictwem equity crowdfundingu.

W praktyce oznacza to tyle, że gdy kupujemy papiery wartościowe danego przedsiębiorstwa w ramach emisji crowdfundingowej, nabywamy je po cenie, jaką zaproponowała dana spółka. Późniejsze odsprzedanie takich akcji jest możliwe, ale wymaga znalezienia kupca na własną rękę, a także ustalenia ceny satysfakcjonującej obie strony, co jest bardzo wymagającym zadaniem.

W momencie, gdy dana firma staje się notowana na giełdzie, cena jej papierów wartościowych jest ustalana przez rynek, czyli wszystkich inwestorów zainteresowanych sprzedażą, bądź kupnem danych akcji. W efekcie sprzedaż nabytych przez nas udziałów może odbyć się błyskawicznie – z perspektywy inwestora wystarczy, że posiada on rachunek w domu lub biurze maklerskim, a następnie wystawi zlecenie sprzedaży swoich akcji po cenie rynkowej.

Wynika to z prostego faktu – po wejściu na jeden z rynków nasze akcje pojawią się na rachunku maklerskim oraz w depozycie papierów wartościowych prowadzonym przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. Za pomocą tego rachunku będziemy mogli nimi swobodnie dysponować, a jedyne czynniki, które będą nas ograniczać to cena, jaką chcielibyśmy uzyskać.

W efekcie, w chwili debiutu giełdowego wszyscy dotychczasowi udziałowcy mogą sprzedać swoje akcje – i teoretycznie powinni w takiej sytuacji odnotować zysk z poczynionej inwestycji, gdyż spółka, której papiery wartościowe posiadają, najczęściej będzie warta zdecydowanie więcej, niż w momencie zakupu akcji w ramach crowdfundingowej emisji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj