Crowdfunding udziałowy z każdym rokiem zyskuje na popularności. Nic dziwnego, ponieważ inwestowanie w firmy i startupy we wczesnym etapie rozwoju może przynieść ogromne zyski. Jednak należy zdać sobie sprawę, iż tak jak inne sposoby inwestowania, equity crowdfunding wiąże się z ryzykiem. Warto więc znać rodzaje ryzyk występujące przy tej formie inwestowania i zaakceptować przed podjęciem decyzji, na co przeznaczyć swój kapitał. W dalszej części poznasz najważniejsze ryzyka equity crowdfunding, ale zacznijmy od podstawowej kwestii.
Czym jest ryzyko?
Ryzyko inwestycyjne jest niepewnością co do wielkości i okresu wystąpienia przyszłych przepływów pieniężnych związanych z podjętą decyzją. Przy zawarciu transakcji możemy osiągać zyski większe od przewidywanych, lecz również ponieść nieoczekiwane, dotkliwe straty. Ryzyko oznacza więc możliwe osiągnięcie stopy dochodu, która znacznie różni się od wartości jakich się spodziewamy. Jest jednocześnie szansą, jak i zagrożeniem.
Przejdźmy teraz do konkretnych rodzajów ryzyka dotyczących inwestowania w equity crowdfunding. Na początek:
Możliwość utraty całości lub części zainwestowanego kapitału
Oczywistym jest fakt, iż nie każde początkujące przedsiębiorstwo osiąga sukces. Inwestowanie w taki projekt w formie crowdfundingu udziałowego wiąże się z większym prawdopodobieństwem utraty środków niż uzyskania satysfakcjonującej stopy zwrotu. Większość początkujących inwestorów nie zdaje sobie z tego sprawy i przeznacza na ten cel większe środki niż powinna, a następnie sami potrafią popaść w długi.
Drugim typem ryzyka w equity crowdfundingu, silnie zresztą związanym z wyżej opisanym, jest:
Ryzyko niepowodzenia projektu
Większość początkujących przedsiębiorstw zwyczajnie chwali się swoim produktem, prezentuje jego możliwości i potencjał, a nie koncentruje się na finansowych aspektach prowadzenia swojej działalności. Głównie z tego powodu tak wiele firm i startupów na wczesnym etapie rozwoju nie odnajduje się w rynkowych realiach i upada. Dlatego warto dokładnie przeanalizować wszelkie dostępne plany projektu, w który chcielibyśmy zainwestować i zadać sobie pytanie, jakie roztaczają się przed nim perspektywy.
Trzecią wadą equity crowdfundingu w porównaniu do inwestowania w akcje spółek giełdowych jest:
Brak dywidendy lub jej rzadkość
Większość firm i startupów na wczesnym etapie rozwoju rzadko wypłaca dywidendy. Oznacza to, że nie ma szans na stałe otrzymywanie stopniowo rosnącego zysku, który przedsiębiorstwo generuje, jak ma to miejsce w przypadku spółek dywidendowych. Jeśli więc inwestuje się w crowdfunding udziałowy, nie należy liczyć na zadowalającą stopę zwrotu, dopóki nie sprzeda się swoich akcji. A z powodu niewielkiej ilości inwestorów w porównaniu do giełd papierów wartościowych, dokonanie tego przez pierwsze lata od momentu kupna akcji, może być trudne. Dopiero gdy firma osiągnie znaczący sukces i zacznie się cieszyć dużym zainteresowaniem staje się to prawdopodobne.
Następnym rodzajem ryzyka w equity crowdfundingu jest:
Możliwość rozwodnienia akcji
Niestety, wszelkie udziały, które posiadamy w danej firmie, mogą ulec rozwodnieniu. Oznacza to, że jeśli uzyska ona dodatkowy kapitał w późniejszym terminie, wyemituje nowe akcje, które kupią nowi inwestorzy, odsetek całości inwestycji, który posiadaliśmy, zmniejszy się. Nasze akcje mogą ulec rozwodnieniu również w wyniku przyznania opcji lub podobnych praw do nabywania udziałów, pracownikom, usługodawcom czy innym osobom, z którymi prowadzona jest działalność przedsiębiorstwa.
Następna wada equity crowdfundingu, która może być zagrożeniem dla sukcesu inwestycji i niesie ryzyka to:
Relacje inwestorskie na niskim poziomie lub ich brak
Niestety crowdfunding udziałowy nie wymaga prospektów emisyjnych, jak to ma miejsce w przypadku spółek wchodzących na parkiet giełdowy. Trudno więc obiektywnie i racjonalnie ocenić założenia finansowe danego startupu, skoro nie są one szczegółowo podane. Jeśli więc dysponujemy jedynie szczątkowymi informacjami, możemy mieć wrażenie, iż decydujemy się na zakup kota w worku. Dlatego warto dogłębnie przeanalizować emitenta przed decyzją o zainwestowaniu. Nawet jeśli wymaga to kontaktowania się z nim w celu uzyskania dodatkowych informacji, takich jak sprawozdania finansowych czy raporty dotyczące zysku lub zadłużenia.
Kolejnym ryzykiem, z którym wiąże się inwestycja w equity crowdfunding jest:
Wycena odbiegająca od rzeczywistości
Jak bowiem wycenić projekt, o którym na dobrą sprawę wiemy niewiele, zwłaszcza w porównaniu do spółek wchodzących na giełdę? Należy wprost założyć, że przy takim niedoborze informacji, raczej przepłacamy, ponieważ nie ma powodu, by właściciele biznesu zaniżali swoją cenę. Trudności sprawia też ocena potencjalnego zarobku, ponieważ choć założenia samej spółki mogą okazać się trafne, to realny rynek i tak później potrafi je negatywnie zweryfikować.
Jeszcze jedną wadą equity crowdfundingu, w porównaniu do spółek notowanych na giełdzie, która niesie za sobą ryzyko jest:
Ograniczenie podstawowych praw akcjonariusza
W przypadku crowdfundingu udziałowego prawa akcjonariusza nie są regulowane. Niestety, firmy i startupy często z tej luki korzystają i pozbawiają swoich udziałowców podstawowych przywilejów, takich jak prawo głosu na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy, czy nawet zwoływanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia. W wypadku spółek notowanych na giełdzie nie mogłoby mieć to miejsca.
Ostatnim istotnym rodzajem ryzyka equity crowdfunding jest:
Niska płynność lub jej brak
Zdecydowana większość inwestycji dotyczących crowdfundingu udziałowego charakteryzuje się niską płynnością. Rynek wtórny dla akcji danego przedsiębiorstwa na tę chwilę przeważnie zwyczajnie nie istnieje. Prawdopodobnie więc sprzedaż posiadanych akcji będzie nierealna do momentu wejścia spółki na parkiet Giełdy Papierów Wartościowych lub NewConnect w Warszawie, albo gdy kupi ją inna firma. Choć nawet i ten ostatni scenariusz niesie ryzyko bardzo niskiej płynności. Szybkie wyjście z inwestycji jest więc na tę chwilę problemem nie do rozwiązania, jeśli chodzi o equity crowdfunding.
Ryzyka equity crowdfunding – czy warto zatem zainteresować się crowdfundingiem?
Zdecydowanie tak. Pomimo, że istnieje spora ilość różnych zagrożeń dotyczących inwestycji i że wiąże się ona z większym ryzykiem utraty kapitału niż ma to miejsce w przypadku spółek giełdowych, to jednak, jeśli zdecydujemy się nabyć akcje firmy we wczesnym etapie rozwoju, a osiągnie ona spory sukces, to stopa zwrotu okaże się nieporównywalnie większa niż ma to miejsce w przypadku inwestycji giełdowych.
Aby jednak zminimalizować ryzyko utraty środków, należy dogłębnie zbadać interesujące nas przedsiębiorstwo, przeanalizować wszystkie informacje na temat jego kondycji, a nie tylko oferowanego produktu, prześledzić, jak obecnie wygląda sytuacja w danej branży i racjonalnie samemu ocenić potencjał.
Warto również bezpośrednio kontaktować się z daną spółką czy startupem, by uzyskać szczegółowe sprawozdania oraz raporty dotyczące jej finansów. Im więcej poświęcimy uwagi danej spółce, tym większe prawdopodobieństwo zyskownej inwestycji. Pamiętaj, jeśli spółka nie ma „nic do ukrycia”, chętnie podzieli się dodatkowymi danymi.
Ryzyko w equity crowdfundingu
Podsumowując, powyżej zostało opisanych wiele rodzajów ryzyka inwestowania za pomocą equity crowdfundingu. Znasz już perspektywy, jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie aspekty oraz rzetelnie i prawidłowo zweryfikujemy dany projekt.
Należy więc zadać sobie pytanie, czy na pewno jesteśmy gotowi wesprzeć interesujące nas przedsiębiorstwo i pogodzić się z ewentualną utratą całego zainwestowanego kapitału. Jeżeli nadal wierzymy w daną spółkę, nic nie stoi na przeszkodzie, aby nabyć jej akcje. Jednak obowiązkiem jest gotowość na najgorszy scenariusz oraz świadomość, że na potencjalny zysk będziemy musieli długo poczekać.
Z tego powodu niezbędna jest również odpowiednia dywersyfikacja naszego portfela inwestycyjnego. Jak głosi powiedzenie, które zostało już na dobre zaadoptowane przez branżę inwestycyjną: nie trzymaj wszystkich jajek w jednym koszyku. Weź sobie to do serca rozpatrując zainwestowanie w projekt equity crowdfunding.