Ostatni rok był stosunkowo trudny dla większości przedsiębiorstw. Pandemia koronawirusa i lockdown wprowadzony ze względu na nią doprowadziły do nieodwracalnych zmian w gospodarce, a firmy musiały zacząć działać w zupełnie inny sposób. Najmocniej dotknęło to oczywiście mniejszych przedsiębiorców i branże, w których pracy nie można wykonywać zdalnie. Jednak ta nowa rzeczywistość okazała się także ogromną szansą dla wielu innowacyjnych startupów stosujących zupełnie nowatorskie rozwiązania. Jakie firmy we wczesnym etapie rozwoju naprawdę dobrze się zapowiadają i zdołały pozyskać już finansowanie? Dowiemy się poniżej, na początek:
Scorpion Therapeutics
Startup Scorpion Therapeutics został założony, aby poszerzyć zasięg i wpływ medycyny precyzyjnej na więcej osób cierpiących na raka. Ta firma biotechnologiczna z Bostonu integruje najnowocześniejsze technologie w zakresie chemii medycznej i medycyny translacyjnej. Doświadczony zespół liderów pracuje nad dopasowanym do celu modelem, aby skutecznie opracować nową generację precyzyjnej onkologii. Dokładnym celem startupu jest projektowanie interwencji farmakologicznych w celu zatrzymania tych procesów chorobowych i przełożenie swoich spostrzeżeń na zupełnie nowatorskie transformacyjne terapie. W niecały rok firma zdołała zebrać aż 270 milionów dolarów, zainwestowało w nią łącznie 16 funduszy Venture Capital i dużych, majętnych inwestorów. Scorpion Therapeutics planuje wybrać odpowiedniego wiodącego kandydata ze swojej platformy “Precision Oncology 2.0” i w 2022 rozpocząć na nim testy kliniczne.
Pennylane
Pennylane to nowoczesny francuski fintech założony w styczniu 2020. Konkretnie jest to nowatorska platforma do zarządzania finansami. Centralizuje ona wszystkie dane, które w przeszłości były fragmentowane, dzięki czemu umożliwia ona wgląd w absolutnie wszystkie istotne dane finansowe w dowolnym momencie w czasie rzeczywistym, co ułatwia podejmowanie kluczowych biznesowych decyzji. W zaledwie niespełna rok firma zdołała wygenerować niemal 2 miliony euro przychodu, zatrudniła około 30 księgowych, 15 programistów i codziennie obsługuje ponad 500 klientów. W tym czasie zebrała również aż 19 milionów euro na rozwój, zainwestowały w nią trzy duże fundusze Venture Capital.
Neomorph
Neomorph to nowy startup biotechnologiczny z Kalifornii. Czym się zajmuje? Tworzy wiodącą jednostkę degradującą białka, koncentrując się na degradatorach “kleju molekularnego”. Misją firmy jest wykorzystanie tej technologii do rozwiązywania krytycznych problemów zdrowia ludzkiego poprzez odkrywanie i opracowywanie innowacyjnych nowych leków przeciwko “problemom zdrowotnym nie do wyleczenia”. Zespół Neomorph rozwija naukę i technologię odkrywania leków w postaci kleju molekularnego, jednocześnie prowadząc szereg projektów w fazie rozwoju klinicznego. W świecie biotechnologii uważa się, że klej molekularny może stać się wiodącą technologią przyszłości, w badania nad nim zainwestowały także tak wielkie firmy farmaceutyczne, jak Sanofi, Gilead, AbbVie czy Bayer. W drugiej połowie grudnia startup Neomorph przeprowadził pierwszą rundę pozyskiwania kapitału za pomocą Venture Capital i zebrał w ten sposób aż 109 milionów dolarów.
Noname Security
Noname Security to izraelski startup założony w Kalifornii. To holistyczna platforma bezpieczeństwa, która umożliwia przedsiębiorstwom przeglądanie i zabezpieczanie zarządzanych i niezarządzanych interfejsów API. Jej misją jest umożliwienie firmom właśnie korzystania z interfejsów API w sposób zabezpieczony przed wyciekiem danych, problemami z autoryzacją, nadużyciami, niewłaściwym użyciem i uszkodzeniem danych, a to wszystko bez modyfikacji sieci. W grudniu Noname Security zdołało pozyskać 25 milionów dolarów kapitału. W startup zainwestowały trzy duże fundusze Venture Capital.
Curative
Startup Curative został założony w styczniu 2020 w celu wynalezienia testów na sepsę. Jednak na początku marca firma zmieniła swoje plany, z powodu pandemii COVID-19 zajęła się rozprowadzaniem własnych błyskawicznych testów na COVID-19. Dziś Curative zatrudnia ponad tysiąc osób i przeprowadza 50 tysięcy testów na koronawirusa każdego dnia na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Firma posiada już trzy certyfikowane laboratoria, a jej twórca i CEO ma zaledwie 25 lat. Kapitał w wysokości 6 milionów dolarów na rozwój firma w ciągu zaledwie kilku tygodni zebrała od wielu funduszy Venture Capital.
Wonder
Wonder to startup z Berlina tworzący wirtualną przestrzeń, w której grupy osób mogą się poznać i porozmawiać. Brzmi prosto, ale to ambitny cel. Przestrzenie społeczne są podstawą naszego życia. Pamiętamy nasze biurko w biurze i nawiązane w tym miejscu relacje, hotelowe lobby ostatniej ekscytującej konferencji, wspominamy dziedziniec w szkole, na którym poznaliśmy naszych pierwszych przyjaciół. Te przestrzenie są dla nas istotne, ponieważ poznaliśmy tam wielu interesujących ludzi, z którymi wielokrotnie przeprowadziliśmy fascynujące rozmowy. Wonder pragnie stworzyć taką przestrzeń online.
Aktualnie większość spotkań online ma charakter typowo transakcyjny. Działają także najczęściej według zasad organizatora, co pozostawiają niewiele miejsca na interakcję między uczestnikami. Oznacza to, że gubi się ludzka strona spotkań: spontaniczne rozmowy, przypadkowe spotkania lub pojawienie się nieoczekiwanych tematów. Z reguły jedna osoba mówi, a reszta słucha, nie angażując się w konwersację. Wonder działa w bardziej spontaniczny sposób. Można w nim poruszać się swobodnie między grupami tematycznymi. Startup nazwał tę koncepcję “płynną wspólnotą”. Obecnie z platformy korzysta już 200 tysięcy osób, w tym takie organizacje jak NASA, SAP Harvard czy Deloitte. Każdy pokój tematyczny potrafi zmieścić maksymalnie aż 1500 gości. W niecały rok firma pozyskała 12,2 miliona euro kapitału, zainwestowały w nią dwa duże fundusze Venture Capital.
