29 lipca 2022 weszły w życie przepisy Ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Jest to pierwszy akt prawny w Polsce formalnie regulujący kwestię crowdfundingu i działalności platform crowdfundingowych.
Co ważne, wspomniana ustawa implementuje do polskiego porządku prawnego Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie europejskich dostawców usług finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć́ gospodarczych, zwane Rozporządzeniem ECSP, które w kompleksowy sposób reguluje rynek crowdfundingu udziałowego w UE.
Nowe regulacje otwierają zarówno przed platformami finansowania społecznościowego jak i samymi emitentami cały szereg nowych możliwości. W efekcie powinny one doprowadzić do dynamicznego rozwoju tego rynku. Jednak w jakim konkretnie kierunku powinny kształtować się trendy w polskim crowdfundingu udziałowym w niedalekiej przyszłości? Czy finansowanie społecznościowe w Polsce obierze sobie za cel rywalizację z rynkiem NewConnect, czy może wprost przeciwnie – śladami crowdfundingu opartego o system nagród postawi na kampanie o charakterze międzynarodowym? Przeanalizujemy to zagadnienie poniżej:
Nowe przepisy – nowe możliwości
Na samym początku warto zwrócić uwagę, że dzięki Ustawie o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, wprowadzono wymóg uzyskania zezwolenia na świadczenie usług związanych z crowdfundingiem udziałowym.
Do tej pory prowadzenie tego typu działalności nie wymagało żadnych szczególnych zezwoleń czy koncesji. Zgodnie z nową ustawą, dostawcą usług finansowania społecznościowego może być wyłącznie osoba prawna, mająca siedzibę na terytorium Polski, która uzyskała zezwolenie na prowadzenie takiej działalności przez Komisję Nadzoru Finansowego. Zezwolenie uprawniać będzie do prowadzenia działalności na obszarze całej Unii Europejskiej. Aby kontynuować prowadzenie swojej działalności, platformy crowdfundingowe będą musiały do 10 listopada bieżącego roku uzyskać od KNF to zezwolenie.
Do 9 listopada 2023 roku obowiązywać będzie limit w wysokości 2,5 miliona euro, a następnie zostanie on podniesiony aż do 5 milionów euro. Już niebawem można będzie więc spodziewać się kolejnych rekordów dotyczących wysokości poszczególnych emisji.
Ponadto, ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom istotny nacisk kładzie na ochronę inwestorów angażujących swój kapitał w projekty finansowane za pośrednictwem crowdfundingu. W efekcie, każdy inwestor otrzyma od dostawcy usług finansowania społecznościowego arkusz kluczowych informacji inwestycyjnych dotyczący danej emisji.
Jak zatem widzimy, rynek crowdfundingu w Polsce – a zarazem na terenie całej Unii Europejskiej – zaczyna się wyraźnie profesjonalizować. W efekcie większość ekspertów jest dziś zdania, że udziałowe finansowanie społecznościowe jest obecnie u progu prawdziwej rewolucji.
Co więcej, na tym etapie rynek ten może w końcu otworzyć się na dwa trendy, które mogą okazać się absolutnie kluczowe w przyszłości. Dziś jednak nie da się jeszcze stwierdzić, który z nich w najbliższych latach okaże się prawdziwym motorem napędowym crowdinvestingu, dlatego więc poniżej omówimy obydwa. Pierwszy z nich to:
Rywalizacja equity crowdfundingu z rynkiem NewConnect
Jednak już pod koniec tego roku, gdy wiodące platformy finansowania społecznościowego uzyskają zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego na świadczenie usług związanych z crowdfundingiem udziałowym, sytuacja ta może ulec diametralnej zmianie. Duży wpływ na to powinno mieć podniesienie limitu kwoty, która może być pozyskana podczas jednej emisji – najpierw do 2,5 miliona euro, a od 10 listopada 2023 – do 5 milionów euro. Jest to wartość pięciokrotnie wyższa od tej obowiązującej obecnie.
Zmiana ta otworzy nowe możliwości, sprawi że tym rynkiem zainteresują się setki spółek, w tym mnóstwo dojrzalszych przedsiębiorstw z branż, które do tej pory nie wykazały choćby najmniejszego zainteresowania udziałowym finansowaniem społecznościowym.
Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, że jakaś perspektywiczna firma będzie wolała pozyskać 5 milionów euro w ramach crowdinvestingu zamiast przeprowadzać skomplikowaną operację debiutu na niezwykle konkurencyjnym rynku NewConnect, prawda? W końcu zyskujemy w ten sposób nowe, zinformatyzowane i odformalizowane narzędzie do inwestowania w projekty lepiej przygotowane, dające możliwość zaplanowania perspektywy wyjścia z inwestycji.
Dziś jednak nie wiemy czy największe platformy udziałowego finansowania społecznościowego w Polsce przyjmą taką strategię. Nie należy bowiem wykluczać, że ich celem nadal będzie współpraca niemal wyłącznie ze startupami i bazowanie na inwestycjach wysokiego ryzyka, oferujących bardzo intratną potencjalną stopę zwrotu.
Nie ma zatem żadnej pewności, że branża ta będzie chciała podjąć się rywalizacji z giełdowym parkietem NewConnect – zwłaszcza, że w grę wchodzi również drugi, bardzo atrakcyjny kierunek rozwoju dla tego rynku. Mowa tutaj o:
Cross-Border crowdfunding
Teoretycznie więc największym zainteresowaniem powinny cieszyć się kampanie equity crowdfundingowe o charakterze międzynarodowym i transgranicznym, ponieważ w ich przypadku grupa potencjalnych inwestorów powinna być największa. Dokładnie tak to zresztą wygląda w przypadku klasycznego finansowania społecznościowego opartego o system nagród – największe kwoty zbierane są nie na lokalnych platformach, lecz największych gigantach tego rynku, o zasięgu ogólnoświatowym, Kickstarterze i Indiegogo.
Niestety to, co w klasycznym crowdfundingu opartym o system nagród jest standardem już od ponad dekady, do tej pory było niemożliwe w przypadku crowdinvestingu. W Unii Europejskiej nie było bowiem do tej pory jednolitych wymagań prawnych w systemach poszczególnych krajów członkowskich dotyczących emisji akcji lub udziałów w ramach equity crowdfundingu, a kwestia ta pozostawała nieuregulowana na szczeblu europejskim.
Sytuacja ta w przypadku Polski zaczęła jednak ulegać zmianie 29 lipca, gdy weszły w życie przepisy Ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Jak już zostało wspomniane, wprowadziła ona do polskiego porządku prawnego Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie europejskich dostawców usług finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć́ gospodarczych, zwane Rozporządzeniem ECSP, które w kompleksowy sposób reguluje rynek crowdfundingu udziałowego w całej UE.
Jednym z przepisów zarówno omawianej ustawy jak i Rozporządzenia ECSP, jest umożliwienie emitentom przeprowadzanie kampanii o charakterze międzynarodowym i transgranicznym. Co bardzo istotne, wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej muszą zaimplementować do swoich systemów prawnych Rozporządzenia ECSP do 10 listopada bieżącego roku, o ile ten termin nie zostanie jeszcze przesunięty.
Wydaje się zatem, że to właśnie takie projekty mogą stanowić o prawdziwej sile polskiego udziałowego finansowania społecznościowego w przyszłości. Łatwo sobie bowiem wyobrazić, że przedstawiciele najpopularniejszych branż rodzimego equity crowdfundingu – czyli gamingowej, konopnej, alkoholi kraftowych czy odnawialnych źródeł energii – będą w stanie wyjść ze swoimi produktami na inne rynki Unii Europejskiej i osiągną spektakularny sukces.