Światowe rynki finansowe oczami ekspertów z funduszy inwestycyjnych

światowe rynki finansowe oczami ekspertówNiedawno miała miejsce konferencja online ABC Inwestowania. Jej celem było otwarcie drzwi dla wszystkich do edukacji na temat rynków finansowych i pomoc w wejściu w świat inwestycji XXI wieku. Jedna z prelekcji dotyczyła światowych rynków finansowych. Poprowadził ją Michał Stanek – prezes zarządu QValue, a jego gośćmi byli zarządzający Funduszem InValue Adam Drozdowski, prezes Mount TFI Krzysztof Madej, prezes Superfund TFI Paweł Grubiak oraz zarządzający Ipopema Łukasz Jakubowski. Oto jakie mieli wnioski.

Rozmowa dotycząca światowych rynków finansowych

Ostatnie posiedzenie Amerykańskiej Rezerwy Federalnej przyniosło informacje, że polityka pieniężna będzie łagodna jeszcze przez długi czas i czeka nas środowisko niskich stóp procentowych.

Gdzie szukać dziś okazji?

Generalnie rynek akcji prezentuje się bardzo obiecująco w takich realiach i Adam Drozdowski inwestuje w spółki wartościowe na amerykańskiej giełdzie. Krzysztof Madej również bardziej wierzy w inwestowanie w wartość niż we wzrost. Paweł Grubiak uważa, że kapitał przeniesie się z rynku amerykańskiego do rynków rozwijających się, wspieranych przez wysokie ceny surowców i słabego dolara. Łukasz Jakubowski także poleca rynek akcji, lecz oprócz tego uważa złoto za optymalną inwestycję.

Rynek nie zaprezentował szczególnie euforycznej reakcji na posiedzenie Fedu. Dlaczego?

Ponieważ nie poruszył tematu dalszej realizacji programu QE, co w pewnym stopniu rozczarowało rynek, który oczekuje kolejnych, bardziej zaawansowanych działań w tym kierunku.

Czy w kolejnych latach możemy się spodziewać silnego wzrostu inflacji?

Zdecydowanie tak, Jerome Powell w swoich ostatnich wypowiedziach wydał na to pełne przyzwolenie, realne stopy procentowe są ujemne, więc celem takiej polityki jest rzeczywisty spadek długu w stosunku do PKB. W takiej sytuacji doskonale powinny sobie poradzić spółki value oraz surowce.

Czy Europa będzie beneficjentem migracji kapitału z USA?

Prawdopodobnie tak, podobnie to wygląda w przypadku rynku azjatyckiego, dlatego dywersyfikacja geograficzna portfela inwestycyjnego będzie niezwykle istotna.

Jak wpłynie pandemia na przyszłe postrzeganie rynków?

Wiele zależy od szczepionki, czy będzie ona wyprodukowana, przetestowana oraz odpowiednio dystrybuowana, a z tym trzecim etapem może być największy problem. Łukasz Jakubowski realnie uważa, że pojawi się ona dopiero w 2021 roku.

Dlaczego spółki value powinny sobie obecnie zacząć lepiej radzić niż spółki wzrostowe?

Adam Drozdowski uważa, że ten drugi sektor nie może wiecznie rosnąć, jest on już przewartościowany, a spółki value w historii radziły sobie nieporównywalnie lepiej w czasach wysokiej inflacji. Krzysztof Madej również zaznacza, że historycznie przy wyjściu z recesji najpierw przez pierwsze sześć miesięcy lepiej zachowywały się spółki growth, a przez następne sześć value, a teraz właśnie następuje czas tej zmiany, więc może się zdarzyć podobnie i rynek znów zostanie zbalansowany.

Odmienną opinię ma Łukasz Jakubowski, jego zdaniem w długim terminie trudno takie historyczne tezy zweryfikować, ponieważ nie ma wspólnej metodologii kwalifikowania tych spółek. Sam podział na value i growth zmienia się na przestrzeni czasu, spółki potrafią przenikać się w nich wzajemnie, większy sens miałby więc podział sektorowy. Nie zmienia to oczywiście faktu, iż spółki value powinny radzić sobie lepiej przy silnym odbiciu gospodarczym oraz wzroście inflacji. Jednak realny wzrost demograficzny będzie spowalniał z każdym rokiem, co negatywnie wpływa zarówno na tempo inflacji, jak i perspektywę wysokiego wzrostu cen spółek value.

Tej tezie sprzeciwia się Adam Drozdowski, który uważa, że historyczne dane są z USA są w pełni miarodajne i jest przekonany, że powrócimy do trendu z ubiegłego wieku, czyli kompletnej dominacji spółek value nad growth.

Czy warto inwestować w najbliższych latach w złoto i srebro?

Paweł Grubiak uważa, że w kolejnych latach z pewnością będzie nas czekać na nich wyraźna Hossa. Co więcej, są one wciąż nisko wycenione w stosunku do indeksu S&P 500, historycznie jest ono więc stosunkowo tanie i nastąpi migracja kapitału z amerykańskich akcji na nie. Dodatkowo, wzrosty metali szlachetnych wzmacnia słaby dolar, wzrost inflacji oraz obniżanie się realnych stóp procentowych w USA.

Dlaczego warto inwestować w REITy?

Krzysztof Madej wyjaśnia, że oferują one dużą płynność, co więcej będzie on beneficjentem rozwoju rynku nowych technologii. Z kolei, z powodu silnego odpływu środków i spadku cen, stanowi on ciekawą okazję inwestycyjną.

Całą rozmowę można obejrzeć poniżej:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj