Crowdfunding udziałowy w imponującym tempie zyskuje na popularności. Szybkość rozwoju tej metody finansowania wprost szokuje ekspertów. Inwestorzy coraz częściej nie potrafią się oprzeć perspektywie nabywania udziałów w przedsiębiorstwach we wstępnej fazie rozwoju. Natomiast pomysłodawcom pozwala ona na kompletne pominięcie tradycyjnych sposobów gromadzenia kapitału na swój biznes.
Pierwszą i zarazem po dziś dzień najpopularniejszą platformą w Polsce zajmującą się equity crowdfundingiem jest Beesfund. Co więcej, ta spółka sama pragnie rozwijać swoje kreatywne projekty i w tym celu organizuje kampanie na własnej stronie.
Beesfund – podstawowe informacje
Beesfund to polska platforma crowdfundingu udziałowego założona w 2012 roku. Jej siedziba mieści się w Warszawie. Pierwszy projekt umożliwiał zainwestowanie w samą spółkę Beesfund. Ta emisja miała służyć jako przykład na dowód legalności publicznych emisji akcji oferowanych bez prospektu emisyjnego.
Platforma działała pod hasłem “Pomagamy zrealizować dobre pomysły” i była przedstawiana jako inkubator dla małych firm, które potrzebują pieniędzy na rozwój oraz jako możliwość rozproszenia ryzyka niepewnych inwestycji w początkujące startupy.
Cel własnej kampanii został zrealizowany w niewiele ponad dwa miesiące. Platforma uzyskała 50 tysięcy złotych dzięki wsparciu 69 inwestorów. Co ciekawe, dla wszystkich projektów wprowadzono wtedy zasadę nieprzekraczalności celu finansowego.
Popularność Beesfund stale rośnie z roku na rok, a tempo tej tendencji w ostatnich trzech latach gwałtownie się zwiększyło. Od początku jej istnienia przeprowadzono już 74 emisje, zebrano łączną kwotę ponad 46 milionów złotych, a brało w tym udział ponad 47 tysięcy zarejestrowanych użytkowników.
Najgłośniejsza emisja akcji przeprowadzona za pomocą tej platformy odbyła się w lutym 2019 roku. Wtedy piłkarska spółka Wisła Kraków w celu zgromadzenia kapitału na spłatę zadłużenia, wypuściła 40 tysięcy akcji o łącznej wartości 4 milionów złotych. W ciągu doby wszystkie zostały wykupione przez 9126 inwestorów.
Jeszcze więcej zebrał z kolei projekt Wolf & Oak Distillery zajmujący się prowadzeniem pierwszej profesjonalnej destylarnii whiskey w Polsce i oczywiście produkcją tego trunku. Zgromadzony kapitał wyniósł rekordowe 4 202 820 PLN, 31 111 akcji znalazło 1482 nabywców.
Aktualnie Beesfund znów pragnie uzyskać wsparcie inwestorów. W tym celu szykuje aż trzy kampanie dotyczące jej różnych pomysłów. Pierwsza, podobnie jak ta wyżej opisywana, służy jej rozwojowi. Twórcy zachęcają, by zainwestować w Beesfund, czyli największą platformę equity crowdfundingową Europy Środkowo-Wschodniej i razem z nimi zmieniać rynek kapitałowy. Emisja akcji rozpocznie się już niebawem.
Beesmed
Druga z kolei dotyczy zbiórki Beesmed. Beesmed to wizja zdecentralizowanego systemu opieki zdrowotnej. Ma na celu uczestniczyć w medycznej rewolucji, która zbliża się wielkimi krokami. Nadchodzące dekady zmuszą ludzi do zwiększenia wydatków na zadbanie o siebie i swoje bezpieczeństwo. Z kryzysu dnia dzisiejszego wyłoni się nowy układ sił.
Usługi będą świadczone zdalnie, system więc będzie zdecentralizowany powstaną nowe wspólnoty medyczne korzystające z nowatorskich rozwiązań. Tylko takie działania pozwolą ludziom dostosować się do zagrożeń współczesnego świata i umożliwią dostęp do odpowiedniego wsparcia przy akceptowalnej wielkości nakładów finansowych.
Bessmed koncentruje się na pięciu obszarach działalności:
- Budowie własnej wspólnoty medycznej w postaci Małego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych
- Wsparciu prawnym, teleinformatycznym, usługowym, medycznym i produktowym powstających Małych Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych
- Akceleratorze projektów medycznych
- Budowie systemu świadczeń usług telemedycznych
- Budowie systemu mobilnych świadczeń medycznych
Spółka zamierza wykorzystać do tego mechanizm equity crowdfundingu oraz wspólnotę ponad 44 tysięcy zarejestrowanych użytkowników platformy Beesfund. Emisja akcji rozpocznie się niebawem.
Beescamp
Trzecim ciekawym nadchodzącym projektem twórców platformy jest Beescamp. W 2019 roku odbył się pierwszy Beescamp. Położony był tuż nad olsztyńskim jeziorem Ukiel. Charakteryzował się chilloutem na pięciu hektarach ciszy i spokoju, noclegiem w luksusowych namiotach oraz beczeniem owiec rasy Skuddy skubiącym nieopodal trawę. Został więc przeprowadzony w zgodzie ze współczesną filozofią glampingu.
Jednak to dopiero początek. Celem twórców jest, by Beescamp stał się czymś znacznie większym – nowym standardem wypoczynku z naturą. Najpierw planują oni otworzyć kolejne campingi w Polsce, a później w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Dla organizatorów namiot to coś więcej niż tańsza alternatywa dla hotelu. To styl wypoczywania łączący bliskość natury przy jednoczesnym zachowaniu komfortu, a ta nisza na rynku wciąż czeka na wypełnienie. Zbiórka ruszy już niebawem.
Czy zatem warto zainteresować się kampaniami, które przygotowuje Beesfund?
Absolutnie tak. Ogromny sukces platformy Beesfund i wiodąca pozycja na polskim rynku udziałowego finansowania społecznościowego doskonale ukazuje potencjał tej platformy, więc zainwestowanie nią nie powinno budzić większych wątpliwości.
Z kolei dwa pozostałe nowatorskie projekty wydają się niezwykle interesujące. Beesmed próbuje wykorzystać okazję, która nadarzy się w przyszłości i stać się ważnym zawodnikiem na krajowej arenie zdecentralizowanej opieki zdrowotnej, która w przyszłości będzie odgrywała kluczową rolę w branży medycznej. Natomiast Beescamp próbuje wypełnić intratną niszę, która wytworzyła się na rynku luksusowego kempingu w Europie Środkowo-Wschodniej.
Przed oboma pomysłami rozciągają się więc szerokie perspektywy sukcesu i jak najbardziej realnym jest, że uda im się go osiągnąć. Jednak do zrealizowania swoich celów z pewnością potrzebne będzie hojne wsparcie ze strony inwestorów. Czy to się uda? Dowiemy się w przyszłości, na ten moment pozostaje nam czekać na rozpoczęcie zbiórek i ujawnienie ich szczegółów.