Wykorzystanie nowych technologii przez polityków w Polsce wciąż znajduje się w stosunkowo wczesnej fazie rozwoju. W wielu krajach świata jednak crowdfunding już dziś stał się istotnym źródłem finansowania wielu ugrupowań politycznych. Partie na całym świecie nie mogą oprzeć się przed skorzystaniem z tego rozwiązania, które wspiera poszczególne etapy kampanii politycznych, zapewniając tańszą alternatywę dla tradycyjnych metod.
W jaki sposób finansowanie społecznościowe służy politycznym ugrupowaniom w Europie? Czy w Polsce mamy do czynienia z podobnymi działaniami i czy w ogóle politycy w naszym kraju mają taką możliwość? Przekonamy się poniżej:
Wykorzystanie crowdfundingu przez ugrupowania polityczne
Warto zwrócić uwagę na fakt, że obecnie funkcjonujące trendy oraz mechanizmy współczesnej polityki w Europie są otwarte i bardzo chłonne na nowości, zarówno technologiczne, jak i organizacyjne, w szczególności te, które są w stanie pomóc w realizacji danej inicjatywy politycznej.
W konsekwencji zastosowanie mechanizmów crowdfundingu w polityce może być odpowiedzią na brak zasobów finansowych, jednocześnie podkreślając przy tym znaczenie zwykłych obywateli w procesach decyzyjnych. Ponadto, pozwala on ugrupowaniom na przezwyciężenie początkowych trudności związanych z pozyskiwaniem zasobów, finansowych, które umożliwią im prowadzenie kampanii wyborczej.
Ponadto, polityczny crowdfunding pozwala partii na prawdziwą niezależność finansową. Niski próg wpłaty dla potencjalnego darczyńcy w kampanii crowdfundingowej przyczynia się do zmniejszenia wywierania wpływu na dane ugrupowanie polityczne przez jego dużych, majętnych sponsorów.
Kampanie crowdfundingowe zorganizowane przez partie polityczne umożliwiają skuteczne budowanie zaufania i opinii publicznej. Ujawnianie informacji odnośnie do otrzymanego wsparcia za pomocą narzędzi crowdfundingowych pozwala zainicjować efekt kuli śnieżnej.
Każdy kolejny transfer środków finansowych powoduje, że kampania jest atrakcyjniejsza dla potencjalnego odbiorcy. Udostępnianie efektów oraz zakończonych inicjatyw przeprowadzonych dzięki wsparciu darczyńców pozwala ukazać skalę działań danego ugrupowania, ukazuje, że jego elektorat jest w stanie wyłożyć na jego kampanię wyborczą prawdziwą fortunę z własnej kieszeni.
Przykłady
Crowdfunding to coraz częściej wykorzystana metoda kapitału przez mniejsze partie polityczne. Badania wykazują, że potrafią one w ten sposób zebrać nawet 80% budżetu kampanii politycznej. Dodatkową zaletą jest fakt, że partia swoim działaniem zwiększa zasięgi oraz potencjalny elektorat. Pozwala to intensyfikować działania związane z poszerzaniem bazy swoich wyborców niskim kosztem.
Czeska Partia Piratów
Dla przykładu, czeska Partia Piratów przeprowadziła kampanię crowdfundingową podczas wyborów w 2017 roku do parlamentu krajowego. Głównym celem kampanii crowdfundingowej był zakup łodzi, która miała być swoistym symbolem kampanijnym partii. Łódź miała pływać wzdłuż rzeki Wełtawy, a jej zadaniem była wizualizacja wizerunku partii.
Pomysł pirackiej łodzi wzbudził ogromne zainteresowanie, które zostało odnotowane nie tylko w grupach stałego elektoratu partii. Sukces zbiórki nie ograniczył się jedynie do sfinansowania inicjatywy promocyjnej kampanii, lecz także ukazał skuteczność w posługiwaniu się relatywnie nowymi narzędziami finansowania oraz to, że partia jest w stanie skutecznie komunikować się z potencjalnymi wyborcami.
Hiszpańska partia Podemos
Z kolei hiszpańska partia Podemos za pomocą kampanii crowdfundingowych w latach 2014-2017 zgromadziła kapitał o wysokości około 885 tysięcy euro. Podemos korzystało z modelu crowdfundingu o nazwie “flexible funding”, który pozwala na zatrzymanie wpłat, nawet gdy nie otrzyma minimalnego wsparcia finansowego umożliwiającego pełną realizację założeń projektowych.
Co istotne, partia Podemos publikuje również swoje sprawozdania finansowe w zakresie transferów środków pieniężnych na podstawie wpływów z finansowania społecznościowego. Taka forma ujawniania swoich dochodów przez ugrupowania polityczne może być zatem wyrazem nadzoru obywatelskiego oraz uzupełnieniem regulacji w zakresie ujawniania informacji na temat przychodów finansowych partii.
Polityczny crowdfunding w Wielkiej Brytanii
Mało tego, partie polityczne w tym kraju nie poszukują finansowania za pomocą tej metody tylko podczas kampanii wyborczych, ale i finansują za ich pomocą prowadzone przez siebie inicjatywy społeczne.
Regulacje prawne
Okazuje się, że w wielu państwach z całego świata istnieją regulacje prawne odnoszące się do sposobu finansowania kampanii politycznych oraz różnego rodzaju działań prospołecznych o charakterze politycznym, których źródło finansowania nie jest przejrzyste lub jego ustalenie jest utrudnione.
Dla przykładu w Stanach Zjednoczonych, które mają rozwinięte prawodawstwo w zakresie finansowania społecznościowego, osoby prawne oraz partie polityczne są zobligowane do zebrania relewantnych informacji na temat darczyńców w celu określenia ich intencji oraz ustalenia, czy poprzez przyjęcie przepływów finansowych w ramach danej inicjatywy nie dojdzie do złamania prawa. Z tego powodu korzystanie z finansowania społecznościowego przez ugrupowania polityczne w tym kraju jest znacząco utrudnione.
W części państw Unii Europejskiej crowdfunding koliduje jednak z regulacjami krajowymi, które zabraniają darowizn od osób trzecich lub anonimowych wpłat na rzecz partii politycznych, niezależnie od ich wysokości. Dla przykładu, rumuńska partia Związek Zbawienia Rumunii napotkała opór ze strony rumuńskiej komisji wyborczej, która uznała, że crowdfunding jest niezgodny z krajowymi przepisami przejrzystości w zakresie finansowania partii politycznych.
Zbiórki na partie polityczne w Polsce
Kampanie wyborcze w Polsce mogą być finansowane jedynie z pieniędzy zgromadzonych na kontach funduszy wyborczych partii. Kiedy dane ugrupowanie powołuje komitet wyborczy, pieniądze z konta funduszu przekazywane są na konto komitetu, który następnie wydaje je na kampanię wyborczą.
Darowizny na fundusz można wpłacać w każdym czasie. Zgodnie z przepisami, suma wpłat od jednej osoby nie może przekroczyć 15-krotności pensji minimalnej. Ale jeśli w danym roku odbywają się więcej niż jedne wybory, maksymalna kwota jest wyższa – to 25-krotność pensji minimalnej.
W efekcie, w 2019 roku – kiedy najpierw mieliśmy wybory do europarlamentu, a następnie do Sejmu i Senatu – jedna osoba mogła więc wpłacić na fundusz wyborczy maksymalnie 56 250 złotych.
Ile partie polityczne są w stanie w ten sposób zebrać? Dla przykładu, na fundusz wyborczy ugrupowania PiS w 2019 roku trafiło w sumie blisko 20 milionów złotych z ponad 4 tysięcy darowizn od osób fizycznych. Co istotne, lista wszystkich darczyńców oraz kwoty, jakie wpłacili na fundusz, są jawne.
Partie polityczne w naszym kraju nie miały jednak do tej pory w zwyczaju prowadzenia zbiórek crowdfundingowych na dedykowanych platformach finansowania społecznościowego, jak to ma miejsce choćby w Wielkiej Brytanii.