Świat technologii blockchain oraz kryptowalut wciąż znajduje się we wczesnym etapie rozwoju, dzięki czemu jego tempo jest bardzo szybkie a możliwości ogromne. Jego bardzo popularnym zastosowaniem jest crowdfunding za pomocą emisji tokenów.
Pierwszą formą go oferującą było ICO, czyli Initial Coin Offering. Jednak to rozwiązanie miało znaczącą wadę, mianowicie nie istniały przepisy regulujące ich działalność. Niestety, wielu twórców to wykorzystywało i po zebraniu funduszy porzucało swoje projekty, a inwestorzy zostali oszukani na duże kwoty. Zaczęto więc pracować nad innowacjami, które pozwolą zminimalizować ryzyko oszustwa, a twórcom zostaną postawione bardziej restrykcyjne wymagania, które następnie będą szczegółowo weryfikowane przed dopuszczeniem do emisji tokenów. Jedną z nich okazało się STO.
Czym jest STO?
STO to akronim pochodzący od angielskiej frazy Security Token Offering, jest to więc forma publicznej inwestycji zabezpieczona certyfikatami lub instrumentami, które posiadają określoną wartość niewynikającą ze spekulacji. Dzięki temu emitowane tokeny są więc papierami wartościowymi w pełni regulowanymi przez prawo. To sprawia, że interesy inwestorów są objęte znacznie lepszą ochroną niż w przypadku ICO. STO powstało po wprowadzeniu przez rząd Malty pierwszych na świecie pełnych, klarownych przepisów dla firm zainteresowanych pozyskiwaniem finansowania w kryptowalutach. Każdy projekt jest szczegółowo weryfikowany przez organy nadzoru, próby oszustwa są więc w tym przypadku znacznie trudniejsze.
STO emitują tzw. tokeny bezpieczeństwa. Są nimi wszystkie kryptowaluty, które wypłacają dywidendy, zyski, udziały lub odsetki. Zazwyczaj gromadzą one swoją wartość rynkową z zewnętrznego składnika aktywów, który jest zbywalny. Prostymi słowami – w przypadku zakupu STO nabywca automatycznie staje się udziałowcem danego startupu. Podobieństwo do papierów wartościowych wykazują również na płaszczyźnie bezpieczeństwa inwestycji, ponieważ podlegają regulacjom, których naruszenie skutkuje konsekwencjami prawnymi dla emitenta. Można więc powiedzieć, że stanowią one pomost pomiędzy tradycyjnym papierem wartościowym a kryptowalutami. STO otworzyły przed przedsiębiorcami możliwość pozyskiwania funduszy poprzez dystrybucję cyfrowych tokenów w sposób zgodny z przepisami i znacznie lepiej zabezpieczony.
Przyszłość STO
Eksperci uważają, że w przyszłości STO powinno się stać podstawowym sposobem inwestycyjnego crowdfundingu, a co więcej oczekują, że wszystkie istniejące papiery wartościowe będą zamieniane na tokeny właśnie na tych zasadach. Dlaczego? Znamy już cechy ukazujące przewagę STO nad ICO, natomiast w stosunku do klasycznych instrumentów finansowych, znaczenie mają inne kwestie. Po pierwsze taka transakcja wiąże się ze znacznie niższymi opłatami, ponieważ bierze w niej udział mniej pośredników. Są oparte na inteligentnych kontraktach, więc cały proces jest zautomatyzowany, prosty i jednolity. Po drugie im więcej osób jest zaangażowanych w umowę, tym dłużej trwa jej wykonanie. W przypadku STO realizacja transakcji jest błyskawiczna. Po trzecie takie rozwiązanie otwiera łatwy globalny dostęp do rynku dla każdego, zamiast lokalnych lub krajowych giełd papierów wartościowych, co dodatkowo zwiększy płynność rynku i będzie prowadzić do bardziej efektywnej wyceny aktywów.
Czy warto zainteresować się inwestowaniem w STO?
Zdecydowanie tak. Do tej pory za pomocą STO zebrano już ponad 1,5 miliarda dolarów amerykańskich, a kapitalizacja tego rynku wynosi ponad 50 miliardów USD. Ciekawe projekty STO potrafią wzbudzić ogromne zainteresowanie wśród inwestorów, a wartość takich tokenów po zakończonej zbiórce oczywiście wzrasta na rynku wtórnym, wraz z osiąganiem kolejnych sukcesów przez taki startup. Co więcej część z nich wypłaca dywidendy, co gwałtownie przyspiesza osiągnięcie zwrotu z inwestycji.
Należy jednak odpowiednio dywersyfikować swój portfel inwestycyjny, aby nie przeznaczać zbyt dużo środków w tokeny pojedynczego projektu, analogicznie do przykładu spółek wchodzących na giełdę – wspieranie finansowe przedsiębiorstw we wczesnej fazie rozwoju zawsze wiąże się z ryzykiem. Nie mamy pewności czy nawet bardzo obiecujący projekt odnajdzie się w realiach rynku. Jednak zdecydowanie jest to najbezpieczniejsza i posiadająca najlepsze perspektywy na przyszłość forma crowdfundingu inwestycyjnego, więc prawdopodobnie będzie wciąż się rozwijał i zyskiwał na popularności.
