Polacy na Kickstarter – na co zbieramy środki?

Crowdfunding na świecie z każdym rokiem zyskuje na popularności. Chyba nikt nie spodziewał się, iż ta metoda finansowania osiągnie tak niebywały sukces. Na świecie funkcjonuje już niezliczona liczba platform, zarówno globalnych, lokalnych, jak i choćby tematycznych, dotyczących jedynie konkretnych branż. Bezdyskusyjnie największą jest Kickstarter, każdego dnia pojawia się na niej mnóstwo interesujących projektów z całego świata. Także z Polski. Dowiedz się, na jakie polskie projekty na Kickstarterze udało się zebrać pieniądze. Najpierw jednak nieco przybliżmy czym charakteryzuje się ta platforma.

Kickstarter – podstawowe informacje

Kickstarter został uruchomiony 28 kwietnia 2009 roku. Na pomysł jego utworzenia wpadł Perry Chen, kiedy nie potrafił znaleźć środków na pokrycie kosztów swojego koncertu jazzowego.

Jej charakterystycznym elementem jest działanie na zasadzie modelu “wszystko albo nic”. Twórca danego projektu wyznacza kwotę, która jest niezbędna do jego zrealizowania. Ma miesiąc na zebranie wymaganego kapitału. Jeśli otrzyma mniej niż 100% zakładanej sumy, nie dostaje z niej ani grosza. Jeśli zostanie osiągnięta całość lub więcej, wszystkie środki trafiają na jego konto. Projekty, które zrealizowały swój cel przed upływem czasu, najczęściej kontynuują zbiórkę, by zyskać fundusze na osiągnięcie dodatkowych progów.

Do tej pory, dzięki platformie udało się uzbierać ponad 5,2 miliarda dolarów amerykańskich, więcej niż 18 milionów ludzi zdecydowało się wesprzeć wybrany przez siebie projekt, a ponad 186 tysięcy zbiórek zakończyło się sukcesem. Rekordzista – firma Pebble Technology, zdołała zebrać na swój projekt, którym był smartwatch Pebble Time aż 20,34 miliona USD.

Polskie projekty na Kickstarterze również osiągały sukces. Największy należy do gry planszowej o nazwie Nemesis.

Polskie projekty na Kickstarterze – Nemesis i Nemesis Lockdown

Nemesis to gra planszowa przygotowana w języku angielskim, hiszpańskim, włoskim, francuskim, niemieckim i polskim, opracowana przez wrocławskie studio Awaken Realms. To pół-kooperacyjna przygoda, w której gracz lub gracze (od jednej do pięciu osób) starają się przetrwać w świecie pełnym obcych form życia czy statków kosmicznych.

Pomysł rozwijany był przez kilka lat. W końcu w styczniu 2018 roku wkroczył na platformę Kickstarter i wywołał prawdziwą euforię wśród miłośników gier planszowych z gatunku horror science fiction.

Aby otrzymać grę Nemesis w podstawowej wersji należało wpłacić minimum 70 funtów. Celem było zebranie 50 tysięcy GBP. Udało się go zrealizować w ciągu zaledwie kilku godzin, a po 21 dniach projekt uzyskał finansowe wsparcie od 30 553 inwestorów w wysokości 3,1 miliona funtów.

Jeszcze większy sukces osiągnął samodzielny dodatek do niej – Nemesis Lockdown. Rozgrywka przypomina oryginalny tytuł, lecz wprowadzono do niej także nowe mechanizmy, a cała przygoda toczy się teraz w zamkniętej przestrzeni, wewnątrz laboratorium na Marsie. Również została przygotowana w tych samych sześciu językach.

Tym razem, aby otrzymać samodzielny dodatek należało wpłacić minimum 95 funtów. Z kolei chętni na pakiet zawierający podstawową wersję Nemesis, Nemesis Lockdown oraz wszystkie pozostałe wydane rozszerzenia i dodatki, musieli wesprzeć projekt kwotą 245 GBP lub więcej. Celem było zebranie 40 tysięcy funtów, co oczywiście udało się błyskawicznie osiągnąć. Ostatecznie, po 21 dniach 41 907 inwestorów dokonało wpłat o łącznej wysokości 5,2 miliona GBP.

Polskie projekty na Kickstarterze – Mudita Pure

Mudita to firma założona przez Michała Kicińskiego – byłego prezesa i głównego akcjonariusza CD Projekt. Stworzyła ona unikalne urządzenie Mudita Pure promowane jako minimalistyczny, stylowy i bezpieczny telefon. Co go wyróżnia?

  • Niski współczynnik SAR
  • Ekran E-ink wykorzystywany w czytnikach e-booków
  • Bateria wytrzymująca nawet do kilku dni
  • Aplikacja medytacji
  • Własne oprogramowanie Mudita OS

Według twórców największą zaletą jest jednak brak dostępu do internetu.

Cel zbiórki przeprowadzonej kilka miesięcy temu na platformie Kickstarter wynosił 100 tysięcy dolarów amerykańskich. Aby otrzymać to urządzenie należało wpłacić minimum 221 USD. Wymaganą kwotę udało się zebrać już w godzinę. Ostateczna zgromadzona suma wyniosła 262 tysiące $. Dokonano tego za pomocą 1042 wpłat. Telefony mają zostać wysłane do użytkowników już w październiku.

Zortrax M200 i polskie projekty na Kickstarterze

Pierwszym polskim projektem, który osiągnął sukces na Kickstarterze była jednak profesjonalna drukarka 3D olsztyńskiej firmy Zortrax. Rozpoczęła ona pracę nad nią już w 2011 roku. Dwa lata później konstrukcja była gotowa, lecz brakowało środków na jej produkcję i dystrybucję.

W tym celu przeprowadziła więc zbiórkę na platformie Kickstarter deklarując, że do realizacji projektu niezbędne jest pozyskanie 100 tysięcy dolarów amerykańskich. Aby otrzymać drukarkę, należało wesprzeć projekt kwotą wynoszącą minimum 1899 USD. Zakończyła się ona pełnym sukcesem – zgromadzono 179 tysięcy USD za pomocą 144 wpłat. Co więcej, dzięki kampanii firma zyskała rozpoznawalność w Stanach Zjednoczonych. Dziś jest jednym z czołowych światowych potentatów w dziedzinie druku 3D, a swoje urządzenia sprzedaje w 49 krajach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj